Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Brak mocy w aucie po miesięcznym postoju.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Brak mocy w aucie po miesięcznym postoju.

    witam sąsiada
    piękny szkodnik
    Zamieszczone przez KamilSOIIFL
    Chlapacze Style przód oraz tył
    w ASO wieliczka masz po 110zł za całość
    Zamieszczone przez KamilSOIIFL
    Nowe opony na lato i zimę,
    wal do mnie :lol:

  • #2
    Brak mocy w aucie po miesięcznym postoju.

    Witam.

    Z powodu wyjazdu służbowego, moja Ocavia II, stała około miesiąca nieeksploatowana pod wiatą w firmie. Po powrocie, 17.02. odpaliłem auto i ruszyłem nim do domu, ale od razu wyczułem, że brakuje jej mocy. Stwierdziłem, że jest po prostu "zamulona" poprzez brak użytkowania przez dłuższy czas, lub brud i osad z paliwa przytkał pompę lub wtryski. Przejechałem nią po powrocie około 80 km. Nic się nie poprawiło. Nawet w pewnym momencie po dodaniu gazu i momentalnym odpuszczeniu pedału przyspieszania, auto potrafiło szarpnąć. Myślałem, że po przejechaniu większego dystansu, auto się "odmuli". Dziś miałem do pokonania trasę ponad 200 km. Podczas drogi wcisnąłem pedał gazu "do dechy" auto w ogóle nie chciało iść, na dodatek wyświetliła się kontrolka "check engine". Pod koniec trasy nic nie uległo poprawie, kontrolka nadal świeciła. Zwróciłem jednak uwagę na to, że nie słychać w ogóle gwizdu turbiny przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu na wyższych obrotach. Zacząłem się obawiać, że to może turbinę szlag trafił. Przeszło mi też przez myśl, że może przez zabrudzony układ paliwowy, silnik nie dostaje wystarczająco dużej dawki ropy i komputer dozując dawkę paliwa i powietrza, nie załącza turbiny? Dodam, że nie tankuje biodiesla, tak jak producent zaleca. Tankuje ON Verva na stacji ORLEN. Spotkał się ktoś kiedyś z podobnym przypadkiem? Jeśli tak proszę oświećcie mnie co może być przyczyną braku mocy w aucie. Uczucie przy przyspieszaniu jest takie, jakby coś blokowało auto i nie pozwalało mu się rozpędzić.

    Dziękuje z góry za pomoc i pozdrawiam.

    Komentarz


    • #3
      A masz może możliwość odczytania błędów z komputera?
      Jak Ci się zaswiecał check to błąd w pamięci jakiś na pewno pozostał.

      Miałem wcześniej podobny przypadek. U mnie padł EGR.

      Ale tutaj ja bym wpierw diagnozy zaczął od sprawdzenia błędu.

      It's nice to be important but more important is to be nice

      Komentarz


      • #4
        Moze jakis zwierz ugryzl przewod podcisnieniowy i suszarka nie dmucha? Jak kolega wyzej napisal laptop prawde Ci powie :-)

        Komentarz


        • #5
          W sumie jest to możliwe, bo wcześniej zdarzały się przypadki zwierząt pod maskami w tym miejscu. Jutro obejrzę dokładnie silnik.

          Komentarz


          • #6
            Hyrrokkin, to co opisujesz zakrawa o permanentny notlauf.. wcześniej nie miałeś takiej akcji? Może kierownicom w turbinie się spodobała pozycja przez ten miesiąc i się ruszać nie chcą Odczytaj błąd jaki masz zapisany w ECU i podziel się tutaj "dobrą nowiną".
            VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
            Jeżeli post okazał się pomocny kliknij

            Komentarz


            • #7
              Miałem czasami tak, że przy wyprzedzaniu, przy mocnym dodaniu gazu na dziurach też potrafiło mi go tak przytłumić. Pomagało zatrzymanie się, wyłączenie silnika i ponowne jego uruchomienie.

              Komentarz


              • #8
                Zamieszczone przez mirekm71
                Moze jakis zwierz ugryzl przewod
                od tego bym zaczął.... podłacz Vaga i zobaczysz co "wypluje"
                Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

                Komentarz


                • #9
                  Jutro postaram podjechać do znajomego i zobaczymy jakie błędy pokaże. Niezwłocznie się nimi z Wami podzielę.

                  Komentarz


                  • #10
                    Pierwsze o czym pomyślałem to kuna.

                    Bywało, że moja stała 2-3 tygodnie i poza nalotem na tarczach nic jej nie dolegało. Mrozów nie było tej zimy, więc układ paliwowy powinien być czysty. Chyba, że ostatni raz tankowałeś jeszcze ~ na początku listopada, wtedy mógł być na stacji ON "przejściowy" a nie zimowy.

                    M.
                    666 4U

                    Komentarz


                    • #11
                      mi po takim postoju w 1.9 tdi zastała sie sparciała juz w sumie gruszka od turbiny

                      Komentarz


                      • #12
                        Byłem dziś u mechanika. Z błędów wyskoczyły spalone 2 świece żarowe i nie pamiętam dokładnie nazwy błędu ale coś z dolotem turbiny. Okazało się, że ciśnienie w turbo na wolnych obrotach i po dodaniu gazu jest takie same. Mechanik wsadził rękę za silnik, by poruszyć (nie wiem czy dobrze zapamiętałem) rozrząd turbiny (?) był całkowicie zastany. Turbo się po porostu przez postój zablokowało. Polecił mi wymontowanie i wyczyszczenie turbiny. Co o tym sądzicie? Tak na marginesie jeszcze, chciałbym dodać do paliwa środek który przeczyściłby układ paliwowy i wtryski, jaki specyfik polecacie?

                        Komentarz


                        • #13
                          Ja robiłem tą metodą czyszczenie
                          Było to po zakupie auta, profilaktycznie. Niczego nie zepsułem. Dwa lata minęły
                          O czarnulę dba Robekcool http://www.k-mot.pl/page7.php
                          Graty i płyny ustrojowe zapewnia Kondzio http://www.oilspa.pl/

                          Komentarz


                          • #14
                            Kolega prawdopodobnie zapieczona ma geometrie sprezarki a nie zanieczyszczone pompowtryski :-). Sprobowalbym jeszcze rozruszac ciegno, moze bedzie dzialac. Generalnie ciegno moze pracowac troche ciezej ale powinno dzialac a pierwsze objawy przyciec to lapanie trybu awaryjnego. Miesiac to nie tak dlugo, zeby cos sie tam mialo wydarzyc. I po roku powinno normalnie dzialac. Ok. Wlozyl reke i stwierdzil, ze nie otwiera turbawki. Zalalbym gruszke i ciegna wd40 i rozruszal ale i tak powinien sprawdzic podcisnienia bo to pierwsza i najtansza rzecz, ktora nalezaloby zrobic. Chcesz to podjedz do jakiegos warsztatu specjalizujacego sie w suszarkach i oni beda wiedzieli jak zdiagnozowac i co z tym zrobic.

                            Teraz doczytalem, ze kolega chce wyczyscic wtryski. Tak, czytalem ze przyklad kolegi powyzej jest dobry i skuteczny.

                            Komentarz


                            • #15
                              Zamieszczone przez mirekm71
                              Kolega prawdopodobnie zapieczona ma geometrie sprezarki
                              Zamieszczone przez mirekm71
                              Sprobowalbym jeszcze rozruszac ciegno, moze bedzie dzialac. Generalnie ciegno moze pracowac troche ciezej ale powinno dzialac a pierwsze objawy przyciec to lapanie trybu awaryjnego.
                              Dokładnie mówił o geometrii sprężarki, spróbował poruszyć ją ręką, ale nawet nie drgnęła. Mam już nagranego mechanika, za tydzień powinien wziąć moją Skodzinę na warsztat. Mam jeszcze w związku z tym pytanie. Czy nic się nie stanie jeśli autem w takim stanie (zanim trafi do mechanika) zrobię jeszcze około 500 km?

                              Komentarz


                              • #16
                                Nic sie nie stanie ale zalalbym na wszelki wypadek gruszke wd'kiem moze nie geometria a gruszka gdzies przylapala. Gruszke lekko sie wymienia a do czyszczenia geometrii kolektor trzeba zdemontować.

                                Komentarz

                                POWRÓT NA GÓRĘ
                                Pracuję...
                                X